* jest tam mała literówka, powinno być "odnalazłam"
Witajcie kochani moi! Tym oto epilogiem w dość dziwnej formie kończę historię Dominiki. Właściwie pierwszą część jej historii. Druga pojawi się.. kiedy to tam miało być?... Jak coś już napiszę. Niedługo pojawi się zwiastun drugiej części.
A i jeszcze jedno: stworzyłam zakładkę "Pytania do bohaterów", więc jeśli chcecie o coś zapytać Dominikę, Aramisa, kogokolwiek, zapraszam.
Na koniec uroczyste jedno, wielkie DZIĘKUJĘ! Dziękuję Wam Kochane moje za każdy pozostawiony tu komentarz, który wywoływał uśmiech na mojej twarzy. A więc:
~Ala W., która była tutaj od początku, dawała mi kopa za każdym razem, kiedy nie chciało mi sie pisać,
~Asia JOANNA, która również była ze mną od początku i pisała motywujące komentarze,
~Like a dark paradise, za miłe uśmiechy na koniec każdego komentarza ;)
~Dorcas Meadowes-Black, za to że pod dosłownie każdym rozdziałem były twoje motywujące słowa,
~Tempest Lady, która podobnie jak Dorcas wspierała swoją obecnością,
~Klaudia Dusia, za wizyty i tak długie komentarze,
~Wariatka z marzeniami za te "proste trzy słowa" xD
~Ąguś Horan za nasze dyskusje co do pizzy i Niall'a :D
~Ąngelika Angela za uwielbienie Emmetta xD
~Esme Anne Cullen za rozweselanie mnie każdym komentarzem :D
~Mellanie za tą wieczność :D
~Dodo Comello za tyyyyyle komplementów
~AleksandraOla za tyyle życzeń weny
~Lidia Gronek za jeszcze większe pasmo komplementów xD (chyba popadnę w samozachwyt :P)
~ Andrea Ceruleo za tą minke, którą tak bardzo lubię :D
~Martha Walasiewicz za groźby xD ;*
~Battle Scars za wszystkie serduuucha w komentarzach <33
~Czytające Chochliki za kopniaka, dzięki któremu w dwie godziny napisałam rozdział
~Dagmara Marzec za pomoc w rozsądzeniu jak dalej potoczyć tą historię
oraz pewien Anonimek.
Wam wszystkim dziękuję za komentarze i mam nadzieję, że jeszcze ze mną zostaniecie. :D
Ta historia byłaby jeszcze większym dnem, gdyby nie Wasze komentarze. Patrząc z tej rocznej perspektywy czasu połowę opowiadania napisałabym inaczej. Dlatego też druga część będzie inna, o wiele bardziej inna. Także... Do zobaczenia ! :*
<33333
Aramis odszedł... Czyli nie jest ani z jednym ani z drugim? To smutne, ale w sumie logiczne. Jak się chce mieć za dużo na raz to się później traci wszystko. W każdym razie epilog całkiem fajny. Czekam na drugą cześć opowiadania i zapraszam na epilog do mnie http://dorcas-pisze.blogspot.com/2015/12/epilog.html
OdpowiedzUsuńPolubiłam smutne zakończenia :D
UsuńŚliczny epilog :** Naprawdę mnie wzruszył , piękne podsumowanie ♥ Szkoda , że kończysz tę historie , ale bedzie nowa ? :*
OdpowiedzUsuńKocham
Dodo ♥
Będzie już niedługo ;)
UsuńTo ja chce ci podziękować że podzieliłaś się z nami tą historią. Oczywiście obejrze epilog i czekam na dalsza częś twojej histori, a ten momen życze ci dużo weny i czasu na pisanie oraz spełnianie swoich pasji. Do tego ocen no jak wiemy już grudzież xD
OdpowiedzUsuńPS.Przepraszam za błędy pisze z telefonu :D
Oceny... chociaż... możemy świętować: mam 4 z chemii. Średnia idealna 3.56 xD
UsuńOjejku nawet nie myślałam że znajdę się w tych podięowaniach <3 dziękuję Ci bardzo za to że napisałaś i wymyśliłaś ich historię, nawet nie sądziłam że Ci w jakiś sposób pomogłam <3 od dziś będę przy każdym nowym poście komentować, obiecuję
OdpowiedzUsuńJak mogłabym o tobie zapomnieć? :)
UsuńBardzo się cieszę :D
Nie moge doczekać się następnego części :-D
OdpowiedzUsuń:D
UsuńTiaaa... Też cię kocham XDD
OdpowiedzUsuńALE JAK TO KONIEC?!NIE ZGADZAM SIĘ. PRZEZ CIEBIE WPADNĘ W DEPRESJĘ. ZACZNĘ SIĘ CIĄĆ MYDŁEM.
A tak na poważnie, to super było to FF, moje pierwsze, ale stanowczo ulubione. Nie mogę się doczekać następnej części. Ale co ją biedna będę teraz robić, co? Pomyślałaś o mnie?
Ale dziękuje ci, za to wszystko.
(Ale i tak cię kiedyś zabiję, nie ważne za co XDD)
Hahahahah to ja znajdę dobrego ochroniarza :*
UsuńCOOO?
OdpowiedzUsuńTy musisz BARDZO szybko pisać kolejną część... Bo Ci nie podaruję!
Bardzo dziękuję za wspomnienie o mnie w podziękowaniach, to bardzo miłe :)
Ola!
PS. WENY :D :D